Po rozmowie z Sebastianem odłożyłam telefon na szafkę nocną i spojrzałam na Justina, który cały czas mi się przyglądał.
-Kto dzwonił?-spytał- jakoś tak dziwnie zareagowała oczy zaczęły ci się świecić powiedział to ktoś ważny dla ciebie? -spytał smutny? Tak to chyba dobre określenie. I co jamam mu powiedzieć? Prawdę? Czy po prosty skłamać i powiedzieć, że to mmój kolega. Sama nie wiem. Po chwili zastanowienia odpowiedzialam
- Justin Sebastian to mój były. - zaczęłam- jutro będzie na osiedlu i chce się spotkać. Pogadać- powiedział am
-Emm. Aha. powiedział jakoś tak dziwnie - z tego co pamiętam bardzo go kochałaś- dodał tak jakby przybity
-Tak Justin, ale teraz kocham Ciebie. Przecież wiesz powiedział am i chciałam go pocałować, ale on w ostatniej chwili odwrócił głowę i pocałowałam go w policzek. Zdziwiona spojrzałam na niego, a on wstał z łóżka wziął Świerże bokserski i powiedział
- Idę się wykąpać -i wyszedł. Zdezorientowana patrzyłam na drzwi za którymi zniknął Justin. Dlaczego on się tak zachowuje? Przecież Seba to tylko mój kolega i już nic do niegon nie czuje. Chyba.... Leżąc na łóżku rozmyślałam o tym wszystkim postanowił am, że zadzwonie do Klaudii może ona mi coś poradzi czy coś. Wzięła telefon i wybrał am jej numer. Jeden sygnał drugi
-Hej kochanie - usłyszał am w telefonie jej głos na co na mojej twarzy powstał chwilowy uśmiech
- Hej skarbie - powiedział am cichym głosem
- Jej mycha co się dzieje? - spytała - no niem wierze coś wyczuła, że jest coś nie tak
- Nie wiem co robić Klaudia - powiedziałam- jestem szczęśliwa z Justinem bardzo. Kocham go cholernie mocno, ale no wiesz zadzwonił do mnie Sebastian. Gdy usłyszał am jego głos wspomnienia wróciły - powiedział am lekko podłamana - no i na dodatek Justin zaczyna coś domyślać
- Ey miśka dasz radę pomyśl nad tym głęboko i wtedy będziesz wiedzieć co czujesz
- Dziękuje skarbie. Wiesz będę kończyć bo Justin wyszedł z łazienki. Kocham cię papapapa
- Papapapap też cię kocham
Justin wszedł do pokoju i usiadł po drugiej stronie łóżka
Paulina - powiedział
- hm mm? -odpowiedziałam
- Ty coś naprawdę do niego jeszcze czujesz?
- Justin no wiesz to tylko takie odczucie on był moim pierwszym chłopakiem i tak zawsze jest, ale teraz kocham tylko ciebie.
- Tak cokolwiek - powiedział i położyl się na łóżku odwracając się tyłem do mnie
- Dobranoc - powiedział
- Dobranoc - odpowiedział am
Zamknęlam oczy i rozmyślałam. Jeden telefon, a tyle na mieszał. Po dłuższych rozkminach usnęłam...
____________________________________________
Obudziły mnie promienie słoneczne padające na moją twarz. Otwarłam oczy i odwrócił am głowę w drugą stronę. Justina tam nie było leżała tylko kartka 'Scooter zorganizował mi spotkanie z fanami nie wiem o której wrócę. Justin'
I nic mi o tym nie powiedział wczoraj ehh no tak przecież był obrażony. Spojrzałam na telefon z zamiarem sprawdzenia godziny okazało się, że jest 12:35 Jezu to sobie pospałam. Miałam też nie odczytana wiadomość.
~~od Seba~~
Jestem już ma osiedlu możemy się spotkać? :**
~~do Seba ~~
Możemy. O której?:-)
~~od Seba~~
Teraz?:*
~~do Seba~~
Olej. Zaraz przyjdę na plac:-)
Wstałam z łóżka i szybko się ubralam . Po chwili byłam juz gotowa. Wyszła bez słowa z domu i ruszyłam w stronę placu. Seba siedział na ławce
-Hej Seba - powiedział am
- Hej Paula - uśmiechnął się wstał i spojrzal w moje oczy. Zaczął się do mnie przybliżać....
***************************
Hej miski łapcie nowy rozdział. Może być sporo błędów bo pisał am na tablecie. Kocham was. :-)
20 kom = nowy rozdział
rewelacyjny :*
OdpowiedzUsuńsuper jak zawsze nexttt <3
OdpowiedzUsuńZarąbisty boże czy ty musiałaś w tym momencie akurat skończyć teraz czekać na kolejny ;(
OdpowiedzUsuńSuper, chyba wiosna przyniosla ci wene? Prawda? Czekam na twoją odpowiedz;*
OdpowiedzUsuńMam wrazenie ze miedzy nimi nic nie zajdzie. Ze to tylko Paula ma chwilowy kryzys. Genialne <3
OdpowiedzUsuńTrochę krótki ale i tak świetny. Nie wiem jak można kończyć w takim momencie, przecież ja zaraz zawału dostanę :) Ahh czekam niecierpliwie nn <3
OdpowiedzUsuńJejkuu cudny chce kolejnyyy <3
OdpowiedzUsuńNextt <3
OdpowiedzUsuńO jejuniu, Boże, boję się, że on ją pocałuje, a Justin będzie gdzieś w pobliżu i to wszystko zobaczy. Boże, no tak strasznie się boję, że między nimi sie pogorszy. Przeciez oni wręcz idealnie do siebie pasują i nie przeżyłabym, gdyby to uległo zmianie. Justin nie powinien się tak zachowywać. Przecież to była tylko jedna rozmowa telefoniczna, a on zachowywał się, jakby faktycznie się z nim całowała. Zdecydowanie przesadził. Taki obrażalski z niego. Zwłaszcza jak na dam koniec po prostu odwrócił się do niej plecami. Przesadził.
OdpowiedzUsuńKocham to opowiadanie i kocham jak piszesz. Jestem cholernie ciekawa, co wydarzy się dalej ;*
black-tears-jb.blogspot.com
my-heaven-jb.blogspot.com
Nextt <33333 kocham
OdpowiedzUsuńNext <33333
OdpowiedzUsuńJak zawsze bisty czekam na nextt <3333333333
OdpowiedzUsuńkocham <33333333 Jezuuu czemu akurat w tym momencie ? <33333
OdpowiedzUsuńAAAAAAAA........ JEZU CZY ON JĄ POCAŁUJĘ ? NEXXTTTT PLEASSE <3333
OdpowiedzUsuńNEXTT<333333
OdpowiedzUsuńCzekam na nastepny rozdzial ;*** wooow
OdpowiedzUsuńjezu wspanialy <3
OdpowiedzUsuńnn plissss <3
OdpowiedzUsuńKiedy następny rozdzial?
OdpowiedzUsuńSUPER! czekam na jakiegos suprajsa z twojej strony :*
OdpowiedzUsuń