czwartek, 6 marca 2014

Rozdział 13


-Miło cię poznać Paulina – powiedzieli razem chłopacy na co ja zachichotałam
-Mi was też miło poznać – uśmiechnęłam się do nich – to ja idę się przebrać – weszłam do domu i pobiegłam schodami na górę do swojej sypialni. Wbiegłam do niej  i podeszłam do garderoby wyciągnęłam krótkie spodenki i białą bluzkę na krótki rękaw z napisem „LOVE” no i oczywiście bieliznę. Weszłam do łazienki, zrzuciłam z siebie strój i rozłożyłam go na wannie, która jest obok prysznica. Wytarłam się dokładnie ręcznikiem i nałożyłam na siebie wybrany zestaw. Wyszłam z łazienki i poszłam jeszcze do garderoby po laczki założyłam je na nogi i pobiegłam na dół. W salonie siedzieli chłopacy, a ja poszłam do kuchni, a w niej znajdowała się Pattie.
-Jak tam ? – uśmiechnęła się do mnie
-A dobrze dobrze – zaśmiałam się
-Jak ci się u nas podoba ? – spytała
-A muszę ci powiedzieć, że to są moje najlepsze wakacje jakie w życiu miałam – powiedziałam do niej uśmiechnięta
-Bardzo się cieszę – odpowiedziała
-Yym Pattie może pomóc ci przy obiedzie?
-Nie musisz poradzę sobie – powiedziała uśmiechnięta
-Ale chcę – upierałam się
-No dobrze to idź rozłóż talerze na stół – wzięłam talerze i poszłam do jadalni. Po zakończonej czynności poszłam do kuchni gdzie pomagałam jeszcze Pattie przy obiedzie. Nagle do kuchni wszedł Justin z moim telefonem w ręce
-Kochanie mama do ciebie dzwoni i pozwoliłem sobie odebrać – zachichotał
-eeem okej – wzięłam od niego telefon i przyłożyłam do ucha
-Cześć mamuś
-Hej córcia. Czy ja dobrze słyszałam czy Justin powiedział do ciebie kochanie?
-No dobrze słyszałaś – w tym momencie wyszłam do ogrodu i usiadłam na ławeczce
-Ale to jesteście razem ? –mama spytała
-Tak mamo jesteśmy razem od dziś – zaśmiałam się
-No to gratuluje Paulina gratuluje.
-Dziękuje. Mamo swoją drogą to mam do ciebie wiadomość.
-Tak ? Jaką?
-Przyjeżdżam z Justinem do Polski na kilka dni
-Ooo jak fajnie. Bardzo się cieszę
-Tak ja też. Em mamo wiesz co ja muszę kończyć bo akurat pomagałam Pattie przy obiedzie tak więc appapapapa
- okej papa córcia- zakończyłam rozmowę z mamą i weszłam do domu. Poszłam do kuchni ale Pattie powiedziała, że z resztą sobie poradzi i mam iść do chłopaków. Poszłam do salony i rozejrzałam się na fotelu siedział Chaz a na sofie Justin, Ryan i Chris.
-No kochanie gdzie tak długo byłaś? – spytał Justin
-Pomagałam twojej mamie przy obiedzie – zaśmiałam się – mógł by się ktoś z łaski swojej posunąć? Chcę usiąść. – i w ty momencie Justin pociągnął mnie za rękę i wylądowałam na jego kolanach
-Proszę bardzo masz gdzie siedzieć – zaśmiał się, a chłopacy mu zawtórowali. Zaczęliśmy się wygłupiać. Później się uspokoiliśmy i rozmawialiśmy tak długo, aż Pattie nie zawołała nas na obiad.
-Dzieciaki obiad! – chłopacy biegiem wystartowali do jadalni po drodze przepychając się. No jak dzieci dosłownie jak dzieci zaśmiała się sama do siebie. Ruszyłam w stronę jadalni i usiadłam obok Justina. Pattie właśnie nakładała ziemniaki. Przy posiłku było bardzo dużo śmiechu. Chłopacy bardzo dobrze dogadywali się z Pattie. Po obiedzie zostaliśmy wygonieni z jadalni przez mamę Justina i poszliśmy znów do salonu. Tym razem usiadłam między Justinem, a Chrisem.
-No to co robimy chłopacy ? – zapytałam
-No właśnie nie wiem – odpowiedzieli chórem. Zaśmiałam się
-Czy wy zawsze tak zgodnie odpowiadacie?
-Nie – znów odpowiedzieli chórem na co wybuchłam śmiechem, a oni razem ze mną. Po tym jak już się uspokoiliśmy Justin zaproponował oglądanie filmu. Włączył jakiś horror i usiadł z powrotem obok mnie. Wtuliłam się w niego, a on ręką gładził moje plecy co chwila całując w głowę. Obejrzeliśmy filmy i Pattie zawołała nas na kolacje . Cholera! Ale ten czas szybko zleciał. Zjedliśmy kolacje  i poszłam do siebie do pokoju, a chłopacy poszli do Justina. Wzięłam swoją pidżamę w panterkę, która składała się z krótki spodenek i koszulce i poszłam do łazienki zrzuciłam z siebie swoje brudne rzeczy i wskoczyłam pod prysznic. Szybko wykonałam rutynowe czynności i wyszłam z pod prysznica wytarłam się ręcznikiem i ubrałam pidżamę. Wyszczotkowałam zęby i poszłam włączyć laptopa, którego pożyczyłam od Justina. Włączyłam go i weszłam na facebooka. Cholera  169 wiadomości gdybyście widzieli teraz moje zdziwienie zapewne zaczęli byście się śmiać. Pewnie wszyscy dowiedzieli się, ze jestem u Justina. Weszłam w wiadomości jedna brzmiała tak „Ty suko odpierdol się od Justina!”, kolejna „Jesteście przyjaciółmi? Swoją drogą ładnie razem wyglądacie” i dużo innych o podobnych treściach. Wylogowałam się z facebooka i weszłam na twittera. O boże obserwuje mnie teraz mnóstwo osób. Weszłam z ciekawości na strony plotkarskie by sprawdzić czy tam też już coś jest na nasz temat. I co nie myliłam się. Były zdjęcia z lotniska były zdjęcia z zakupów. Cholera no pieprzeni paparazzi! Wyszłam z tego i zalogowałam się na skypie. Dziewczyny już były utworzyłam konferencje i zadzwoniłam do nich:
-No hej laski – powiedziałam
-hej hej – odpowiedziały razem – no to opowiadaj – też razem. Wybuchłam śmiechem.
-No z czego się śmiejesz? – też razem. Cholera hahahhaha. Nie mogę się powstrzymać od śmiechy. Gdy już się uspokoiłam powiedziałam dlaczego się śmieje najpierw chłopacy gadali to samo teraz one. Zaczęłam im opowiadać od samego początku co się działo i w ogóle.
-No i od dziś jesteśmy parą. To by było na tyle. – skończyłam opowiadać
-Jezuu ale szczęściara – powiedziała Klaudia
-No dokładnie – poparła ją Angelika – w tym momencie ktoś zapukał do mojego pokoju
-Proszę! – powiedziałam – do pokoju wparowali chłopacy

-No hej księżniczko – Justin podszedł i dał mi całusa w usta. – Przyszliśmy do ciebie bo zaczęło nam się nudzić
-haha to siadajcie na co czekacie?- chłopacy rzucili się na łóżko , a ja spojrzałam na dziewczyny. Były w totalnym szoku!
-Emm no tak chłopacy to są moje przyjaciółki Angelika i Klaudia – dziewczyny im pomachały, a ja kontynuowałam dziewczyny a chłopaków nie musze wam przedstawiać bo ich bardzo dobrze znacie. Rozmawialiśmy wszyscy razem do 3 nad ranem. Dziewczyny musiały już iść więc wyłączyłam laptopa. Chłopacy też postanowili już iść pożegnali się  i wyszli z pokoju. Położyłam się do łóżka, a Justin zrzucił z siebie koszulkę i spodnie po czym został w samych bokserkach i położył się obok mnie. Oparłam głowę o jego klatkę i kreśliłam wzroki.
-Justin?
-Tak księżniczko?
-Wiesz, że już wszyscy wiedzą o tym, że jestem u Ciebie?
-Skąd wiesz? – zapytał
- Sprawdzałam strony plotkarskie i w ogóle powiedziałam
- Ochh księżniczko musisz się do tego przyzwyczaić- powiedział przejęty
-Tak wiem Justin nie martw się dam sobie radę
-A ja ci pomogę się z tym oswoić powiedział Justin, a teraz śpij – pocałował mnie w głowę, a ja się w niego wtuliłam. Po chwili morfeusz zabrał mnie do siebie…..

Hej hej hej :* Najpierw chciałabym wam podziękować za ponad 2000 wyświetleń :)! Za komentarze też bardzo dziękuję. To bardzo motywuje :). Do bohaterów dodałam zdjęcia więc możecie zobaczyć jak kto wygląda xD Gwiazdki disney'a xDD 20 komentarzy kolejny rozdział :** Pozderki <3

Czytasz = Komentujesz

24 komentarze:

  1. Po pierwsze, dziękuję Ci, ponieważ dzięki Tobie i nowym rozdziałom, moje przerwy w szkole nie są nudne ;)
    A co do rozdziału, cudowny jak zawsze. Chciałabym mieC takiego chłopaka. Znajdź mi takiego ;P On się tak wspniale dogadują i rozumieją. A mama Pauliny jaka ciekawska. Czy on powiedział do Ciebie kochanie? Hahaha ;)
    Jestem ciekawa, czy fanki Jusa dalej będą dręczyć Paulinę. Mam nadzieję, że nie ;)
    Uwielbiam to opowiadanie i czekam na kolejny rozdział ;-*
    black-tears-jb.blogspot.com
    my-heaven-jb.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Zajebiste opowiadanie. Caly stach jest z Toba KSIEZNICZKO. Swoja droga nie wiedzialam, ze Justin umie mowic po polsku. I jeszcze cos.. On pali marihuane, kiedy bedzie to uwzglednione w opowiadaniu? Pozdrawiam, buziaczki

    OdpowiedzUsuń
  3. Morfo to mój kumpel, przesyła pozderki :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajniuchy rozdział :-) Pisz szybko kolejny XD

    OdpowiedzUsuń
  5. O boże kocham po prostu kocham tego bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Najlepszy blog który kiedykolwiek czytałam <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Wiesz ze jesteś najlepsza pisarka na. świecie :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Extra już nie mogę doczekać się następnego :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Najlepszy :*
    Będzie dzisiaj kolejny ?

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie mogę się doczekać następnego ;*
    Świeeeetny !

    OdpowiedzUsuń
  11. Justin jest taki kochany :*

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajny rozdział, podoba mi się twoje ff, lubię je bardzo:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Boże jak zobaczyłam kolejny rozdział to myślałam ze zawału dostanę tak się cieszyłam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Wow!!!! Nie mogłam dodać wcześniej komentarza, to dodaję teraz. Oni są tacy słoooooooodcy! Kocham ich, ale troszeczkę za słodko w tym ff, przydałaby się jakaś drama

    OdpowiedzUsuń
  15. Wow!!!! Nie mogłam dodać wcześniej komentarza, to dodaję teraz. Oni są tacy słoooooooodcy! Kocham ich, ale troszeczkę za słodko w tym ff, przydałaby się jakaś drama

    OdpowiedzUsuń
  16. Już nie mogę się doczekać następnego bardzo cię kocham :*

    OdpowiedzUsuń
  17. Cudo tfvrfjnddtgfhnfc *:*

    OdpowiedzUsuń